Silna marka na Linkedin z różnych perspektyw

REKRUTACJA I POSZUKIWANIE PRACY 

Justyna Szumińska

 

 

Justyna Szumińska 

HRowiec z wieloletnim doświadczeniem zdobywanym w międzynarodowych organizacjach: Dell, McCormick, Alexander Mann Solutions, mBank. Pasjonatka rozwoju osobistego oraz lifelong learning. Organizatorka lokalnych społeczności TEDx oraz LinkedinLocal. Aktywny członek Toastmasters International – międzynarodowej organizacji zrzeszającej mówców oraz liderów. Absolwenta SGH, Politechniki Łódzkiej. 

 

DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE, WIEDZA, KOMPETENCJE CZY DOBRY PERSONAL BRANDING? 

Można wykreować profil na LinkedIn (a nawet zapłacić, żeby specjaliści zadbali o jego zoptymalizowanie), ale czy zawsze jest on tożsamy z rzeczywistością? Spójność profilu z marką eksperta jest kluczem do sukcesu nie tylko podczas procesu rekrutacji. 

Aby ułatwić rekruterom i headhunterom dotarcie do nas, powinniśmy zadbać o kilka czynników: 

Aktualność profilu. 

Metoda direct search jest jednym z częściej używanych narzędzi rekrutacyjnych. Popularność zyskuje zwłaszcza w branżach, w których kandydaci są pasywni. 

Warto aktualizować profil, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy potencjalny pracodawca zainteresuje się nami (zdarza się, że dopiero gdy rozpoczynamy szukanie pracy, zabieramy się do jego odświeżenia). Poza tym może nam umknąć sporo wartościowych treści. 

Dostałeś awans? Zaktualizuj informację na temat doświadczenia zawodowego. Zrealizowałeś projekt? Zamieść rekomendacje i poproś współpracowników o to samo. Twój profil powinien rozwijać się razem z Tobą. 

Słowa klucze. 

Kompetencje, umiejętności, doświadczenie zawodowe i wiedza z zakresu, w którym się specjalizujesz, powinny zostać ujęte w słowach kluczowych – tak, aby headhunterom ułatwić dotarcie do Twojego profilu. Pamiętaj, że umiejętności, które są potwierdzane przez sieć kontaktów, również działają jak słowa klucze. 

Używanie odpowiedniej nomenklatury. 

Każda organizacja wyróżnia się specyficzną nomenklaturą, w ramach której funkcjonuje. Korporacje mają nawet wewnętrzne słowniki, aby pracownicy mogli rozszyfrować skróty, nazwy projektów czy aktywności wewnątrz organizacji. Często wpływa to na nazewnictwo stanowisk, dlatego jeśli nazwa stanowiska jest specyficzna dla danej organizacji, warto poszukać na rynku odpowiednika, który byłby uniwersalny i zrozumiały dla wszystkich, a przy tym określałby zakres obowiązków i pozycjonował stanowisko na rynku. 

Aktywność w portalu. 

Twoja aktywność ma znaczenie dla stanowisk, w których personal branding jest istotny (np. w branży marketingowej czy e-commerce). W pozostałych przypadkach nie jest ona kluczowa w kontekście szukania pracy. 

Jeśli Twój profil zainteresuje rekrutera, z pewnością nawiąże z Tobą kontakt. Istotnymi elementami są zaktualizowane dane: nazwa stanowiska, zakres obowiązków, umiejętności czy rekomendacje. 

Warto być aktywnym: publikować artykuły, posty branżowe, udzielać się w dyskusjach – w ten sposób dbasz o silną markę ekspercką i zdecydowanie pomagasz sobie w dotarciu do wymarzonych ofert pracy. 

Obserwowanie profili firmowych. 

Każda organizacja jest inna. Nie w każdej będziesz czuł się dobrze. Obserwuj profile firmowe, aby przekonać się, jaka atmosfera panuje w danym miejscu, jaki jest dress code, czy pracownicy chętnie wrzucają zdjęcia mówiące o tym, co się u nich dzieje, czy chwalą się swoimi osiągnięciami i czy sami kreują emplyee advocacy. Przy okazji podejrzysz, kim są członkowie zespołów, jak szybko awansują, jakimi projektami się zajmują, a nawet jakie mają hobby i zainteresowania (i czy mają na nie czas). 

Odpowiedzialność za działania w internecie. 

Coraz częściej jednym z elementów procesu rekrutacyjnego jest background check, czyli proces polegający na sprawdzeniu przeszłości kandydata tuż przed zatrudnieniem. 

Weryfikacji podlegają zróżnicowane aspekty: niekaralność, referencje u poprzedniego pracodawcy i edukacja. Coraz częstszą praktyką jest sprawdzanie sposobu w jaki, potencjalni pracownicy, korzystają z social mediów. Pracodawcy wynajmują firmy specjalizujące się w tym obszarze (np. Security Watchdog). 

Warto sprawdzić, jakie ślady zostawiasz po sobie w sieci.

Przeprowadź krótki audyt internetowy, czyli sprawdź, jakie informacje i zdjęcia znajdują się po wpisaniu do wyszukiwarki Twojego imienia i nazwiska. Zweryfikuj ustawienia swoich profili w social mediach. 

Nieważne, czy jesteśmy kandydatami pasywnymi czy aktywnymi – zawsze powinniśmy dbać o swój wizerunek na LinkedIn, bo to może nam przynieść jedynie korzyści. Jeśli chcemy osiągnąć długoterminowy sukces w biznesie, zawsze powinno nam przyświecać dążenie do zachowywania spójności między tym, kim jesteśmy w rzeczywistości, a tym, co prezentujemy na LinkedIn. 

SPRZEDAŻ 

Agnieszka Zawadka

 

 

Agnieszka Zawadka

Chief Marketing Officer w Livespace. 

Ekspertka marketingu z duszą pedagoga. Specjalizuje się w działaniach inbound i content marketingowych w obszarze B2B. Doświadczenie w planowaniu strategii oraz realizowaniu kampanii marketingowych zdobyła we współpracy z najszybciej rozwijającymi się startupami w Polsce. Skupia się na projektowaniu efektywnej współpracy zespołów marketingu i sprzedaży.

 

ABC OBECNOŚCI PROFESJONALNEGO SPRZEDAWCY NA LINKEDIN 

Jak pokazuje badanie „Co się naprawdę liczy w sprzedaży B2B”2, profesjonalizm wynikający ze znajomości własnego produktu jest kluczem w procesach sprzedaży. 

Według badania 97% nabywców uznaje wiedzę ekspercką za ważną kompetencję sprzedających, 89% nabywców oczekuje od handlowców znajomości branży i biznesu klienta, zaś 85% kupujących podkreśla, że ważne są umiejętności konsultacyjne oraz analityczne sprzedawców. Sprzedający powinni być bardzo dobrze przygotowani w tych obszarach, bo nabywcy dokładnie tego potrzebują. 

Przed sprzedawcami stają dwa wyzwania:

nie tylko poznawanie własnego produktu i biznesu klienta, lecz także znalezienie sposobu na stanie się ekspertem w wybranej dziedzinie. 

Tak jak nie można zyskać zaufania klienta podczas jednego spotkania, tak niemożliwe jest zbudowanie wizerunku eksperta w oczach kontrahenta podczas jednego spotkania. Dlatego handlowcy potrzebują przygotować długoterminową strategię budowania silnej marki osobistej, obejmującą zarówno obszary tematyczne, w których chcą się specjalizować, jak i narzędzia, które chcą wykorzystywać w realizacji założonego planu. 

Spośród narzędzi dostępnych na rynku, sprzedawcy chętnie decydują się na LinkedIn, które oferuje wiele możliwości. Z jednej strony służy sprzedawcom do budowania własnych marek, z drugiej – umożliwia kupującym sprawdzanie wiarygodności sprzedawców, z którymi nawiązują współpracę. 

Jedna z zasad budowania własnej marki mówi:

„Nigdy nie mów o sobie źle; inni robią to za Ciebie lepiej”. 

Profil na LinkedIn jest wizytówką oraz miejscem, w którym mamy kontrolę nad przekazem. Dlatego warto zamieszczać słowa kluczowe oraz te informacje, które potencjalni klienci mają o nas wiedzieć, a także uzupełniać szczegóły biznesowej specjalizacji i na bieżąco dodawać nowe kompetencje (szczególnie dotyczące znajomości branż i/lub specjalistycznych zagadnień). 

Znaczna większość społeczności to obserwatorzy – regularnie udziela się zaledwie 1% użytkowników, a w samej Polsce – 2,5%. 

Bierna obecność na LinkedIn nie pomoże zbudować wizerunku eksperta. Aby coś osiągnąć, trzeba najpierw dawać coś od siebie. W wypadku social mediów są to: treści, uwaga, zaangażowanie, czas. Dobrze jest udzielać się w komentarzach – szczególnie brać udział w dyskusjach pod postami tematycznymi, a jeśli mamy wiele do powiedzenia i wierzymy, że nasze spostrzeżenia wniosą coś nowego, opublikować obszerną wypowiedź. Pamiętaj o tym, aby dzielić się sprawdzonymi sposobami, pomocnymi wskazówkami i dobrymi praktykami, które budują Twój obraz jako profesjonalisty w swojej dziedzinie i wzmacniają Twój wizerunek jako eksperta. 

W kontekście budowania silnej marki istotne jest również budowanie silnej sieci kontaktów – szczególnie osób, które znamy i które są aktywne na LinkedIn.

Kolekcjonowanie kontaktów, które nigdy nie wejdą w interakcję z tworzonymi przez nas treściami, mija się z celem. 

Gdy obserwujesz aktywność kontaktów ze swojej społeczności, zwróć uwagę na to, kto często bierze udział w dyskusjach oraz kogo najczęściej wspomina się w postach. Wchodzenie w interakcje z aktywnymi osobami pomoże Ci zwiększyć zasięg tworzonych treści, a tym samym dotrzeć do szerszego grona osób zainteresowanych tematyką, w której chcesz wzmocnić swoją markę. 

Krąży wiele niepochlebnych anegdot związanych z obecnością sprzedawców na LinkedIn.

Wiele z nich dotyczy pierwszego kontaktu – automatyczne zapraszanie do sieci kontaktów, bez spersonalizowanej wiadomości – to wciąż norma. Warto to zmienić i zredagować krótką wiadomość zapraszającą. Ważne: nie pisz, co chcesz sprzedać! 

Sytuację warto też wykorzystywać w drugą stronę: jeśli dostajesz zaproszenie do grona kontaktów bez słowa komentarza, napisz wiadomość zwrotną i zapytaj, w czym możesz pomóc. Może po drugiej stronie czeka ciekawa propozycja biznesowa, klient, potencjalny partner lub inwestor? 

Silna marka to cecha szczególna silnych osób, które nie boją się wspierać innych.

Jednym z narzędzi, które w tym celu możesz wykorzystać, są rekomendacje. 

Udzielanie rekomendacji, po zakończeniu współpracy, wciąż nie jest oczywiste na polskim rynku. Wspomóż ten proces i zostawiaj publiczne referencje na profilach innych osób – zarówno współpracowników, jak i klientów. 

Jeśli zależy Ci na zbudowaniu silnej marki eksperta, w swoje działania na LinkedIn, musisz wpisać w rutynę sprzedażową. Social selling potraktuj poważnie – dokładnie rozpisz działania prowadzone na LinkedIn, czyli każdą osobę, z którą wchodzisz w interakcję, traktuj jak potencjalnego klienta. To inwestycja nie tylko w działania sprzedażowe w obecnej firmie, lecz przede wszystkim w relacje, z których korzyści możesz czerpać latami.

SEGMENTACJA KLIENTÓW I SPRZEDAŻ W B2B 

Agnieszka Węglarz

 

 

 

Agnieszka Węglarz

Niezależny doradca, strateg i praktyk biznesowy w B2B oraz wykładowca z ponad 20 lat doświadczeniem w pracy jako menedżer, zarówno w korporacjach, jak i firmach MŚP. Jest ekspertem od tematyki modelu biznesowego, segmentacji, oferty wartości, strategii sprzedażowej i marketingowej oraz sprzedaży doradczej. 

 

„SILNA MARKA NA LINKEDIN” W B2B – PO CO NAM ONA? 

Ci, którzy na co dzień sprzedają w B2B, wiedzą, że w procesie sprzedażowym liczy się wizerunek – zarówno firmy, jak i ludzi, czyli specjalistów, którzy w imieniu firmy kontaktują się z klientem. 

Brak wizerunku często stanowi barierę sprzedażową, zgodnie z zasadą: „Nie znam Twojej firmy, nie znam Ciebie, więc dlaczego mam zaufać Twojej ofercie, a do tego zapłacić Ci za nią tyle, ile Twoim, bardziej znanym, konkurentom?”.

Wyrazisty i pozytywny wizerunek otwiera handlowcom drzwi do klienta. 

W dobie mediów tradycyjnych budowa wizerunku wymagała większych nakładów i dłuższego czasu. Media społecznościowe stwarzają firmom i ich pracownikom nowe możliwości – nowe narzędzia i nowe formy komunikacji, które pozwalają szybciej zbudować wizerunek, ale też szybciej go zniszczyć. 

Jak każde medium, również media społecznościowe – w tym biznesowe – mają swoją specyfikę. Zasadniczo jednak, wszystkie one, podlegają pewnym ogólnym zasadom budowania marki i wizerunku, które warto poznać, zanim zaczniesz działać. 

Najważniejsze zasady budowania marki i wizerunku 

Czy wiesz, z kim i o czym chcesz rozmawiać? 

Czyli segmentacja i właściwy dobór korzyści oraz treści. Zgodnie z odwieczną zasadą marketingu i sprzedaży „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”. Innymi słowami: różne grupy klientów mają różne potrzeby i inaczej reagują na oferty oraz komunikaty. 

Pierwszym krokiem w budowaniu strategii wizerunkowej jest określenie, do kogo mówisz, kto jest Twoją grupą docelową i co o niej wiesz. To do grupy docelowej będziesz kierował kolejne komunikaty i działania na LinkedIn. 

Następnie potrzebujesz określić, czym jest Twoja marka – jaką korzyść oferuje, jakie są jej wyróżniki, dlaczego może złożyć taką obietnicę, jakie skojarzenia ma budzić. Dotyczy to zarówno marki firmowej, jak i marki osobistej eksperckiej. 

Założenia budowy silnej marki na LinkedIn powinny być spójne z założeniami strategii sprzedażowej i biznesowej firmy, czyli sięgać do segmentacji i profili klientów. 

Dlatego zastanów się: 

– do kogo mówisz (do jakich segmentów klientów); 

– co wiesz o klientach (co jest dla nich istotne); 

– na jakie treści i komunikaty z Twojej strony będą otwarci; o czym zechcą słuchać, czytać; na co będą reagować. 

To baza, która pozwoli Ci określić, jakie treści chcesz przekazywać i z jakimi wartościami chcesz być kojarzony. 

Zarówno marka firmowa, jak i marka eksperta, to marki działające na zasadach B2B, a więc Twoje przekazy i treści powinny mieć charakter biznesowy. Nie bez powodu, raz na jakiś czas, na LinkedIn pojawia się przypomnienie, że nie jest to medium społecznościowe o charakterze towarzyskim. 

Ile różnych twarzy prezentujesz? 

Czyli spójność działań, spójność wizerunku – niezwykle ważne przy budowaniu marki na LinkedIn. Jeśli na LinkedIn działają i firma, i jej pracownicy, wszystkie te aktywności składają się na wizerunek marki firmowej. Oznacza to, że nawet pracownicy firmy, którzy chcą budować marki osobiste, stają się reprezentantami marki firmowej. Korzyść przynoszą – konsekwentnie stosowana strategia i przekaz spójny z innymi działaniami. Odbiorcy tych komunikatów mogą uznać, że pracują u nas pozytywni, otwarci ludzie, z którymi chętnie nawiązaliby kontakt biznesowy. 

Niestety – relatywnie często zdarza mi się oglądać fale biznesowego hejtu skierowanego do innych uczestników sieci. Zastanawiam się wtedy, czy potencjalny klient, który czyta takie opinie i widzi, kim jest hejter, zechce w przyszłości współpracować z nim i z jego firmą. 

Jak często prowadzisz dialog z klientami? 

Czyli regularność działań – coś, co dla wielu może stanowić wyzwanie. Moje doświadczenia oraz obserwacja influencerów na LinkedIn pokazują, że częstotliwość ekspozycji buduje zasięg. Dlatego nie tylko musisz wiedzieć, do kogo się zwracasz i o czym chcesz pisać czy mówić, lecz także jak często publikować. 

Zwykle przygotowuję sobie kalendarz aktywności na co najmniej 2 miesiące do przodu i wcześniej opracowuję materiały – chcę uniknąć zbyt długiego milczenia. W końcu „co z oczu, to z serca” (tej zasady nie wyznaję w życiu, ale zgadzam się z nią, jeśli chodzi o content marketing). 

EMPLOYER BRANDING I EMPLOYEE ADVOCACY 

Paulina Mazur

Paulina Mazur

Wspiera pracodawców angażując pracowników i liderów. Rozwiązuje wyzwania związane z przyciąganiem i rekrutacją pracowników różnych pokoleń. Promuje autentyczny i odpowiedzialny employer branding. Doradza, szkoli, inspiruje oraz moderuje prace zespołów. Specjalizuje się w motywacji millenialsów oraz w wydarzeniach łączących pokolenia.

WIELKA MOC PRACOWNIKÓW NA LINKEDIN – TO MARKI OSOBISTE PRACOWNIKÓW TWORZĄ SILNĄ MARKĘ PRACODAWCY 

Jak dziś szukamy pracy? Docieramy do firm i ogłoszeń, które nas interesują, a następnie wyszukujemy w internecie informacje na temat potencjalnego pracodawcy. Google wysoko pozycjonuje treści pochodzące z social mediów, w tym profile osób związanych z marką. 

Trafiasz więc na publikacje pracowników danej organizacji. Oglądasz ich profile na LinkedIn, Facebooku, Instagramie i oceniasz, czy chcesz z nimi – i dla nich – pracować. 

Taki scenariusz to scenariusz optymistyczny dla pracodawców, ponieważ zakłada, że szukasz pracy. Rzeczywistość dziś jest jednak inna: ponad 70% osób to kandydaci pasywni, którzy ani nie przeglądają ogłoszeń, ani nie szukają zmiany. Jak zatem dotrzeć do tych, którzy nie szukają, i rozbudzić w nich chęć zmiany pracodawcy? 

Jeśli jesteś pracodawcą, skorzystaj z social mediów (głownie z LinkedIn), a zmniejszysz wyzwania związane z przyciąganiem i pozyskiwaniem kandydatów. 

Co trzecia osoba podaje, że ofert pracy spodziewa się właśnie w social mediach, a aż połowa pytanych pracodawców podaje, że działania w mediach społecznościowych zwiększyły liczbę, ale również poprawiły jakość, nadsyłanych aplikacji (Fortune 500 Employee Branding Report, Wilson HCG, 2019).

Dodajmy jeszcze jedną okoliczność: w social mediach bywamy częściej niż na portalach z ogłoszeniami o pracę (Barometr Rynku Pracy X – Work Service).

W social media są też nasi pracownicy, mikroinfluencerzy w swoich społecznościach. A ponieważ ufamy znajomym, rodzinie, innym ludziom (nie markom – Barometr Rynku Pracy X – Work Service), to nasi pracownicy będą mieli największą moc przyciągania do organizacji. Ich opinie o firmie, jak i całokształt aktywności, świadczy o nas jako o pracodawcy. Aktywności i opinie naszych pracowników mogą rozbudzić w innych chęć do aplikowania (lub nie).

W związku z tym warto zadbać o to, aby mieć powody do dumy z aktywności pracowników w sieci, a prowadząc działania budujące markę pracodawcy (employer branding), korzystać ze wsparcia pracowników. Tak rodzi się employee advocacy, czyli idea adwokatów – ambasadorów pracodawców. 

Employee advocacy bazuje na zaufaniu – relacji, w której pracodawcy rozbudzają w pracownikach chęć aktywnego promowania marki pracodawcy. Po wybraniu adwokatów marki, przygotuj ich do aktywności w social mediach, a w szczególności na LinkedIn. 

Jak przygotować pracowników do aktywności na LinkedIn? 

W wypadku kluczowych stanowisk oraz ambasadorów marki (lub wszystkich pracowników, jeśli masz taką możliwość) nie zapominaj o wykonaniu profesjonalnych zdjęć. Warto zadbać również o spójną grafikę w tle na profilach pracowników. Kolejne kroki, to między innymi wsparcie w przygotowaniu opisu (szczególnie jeśli są to profile osób zaangażowanych w rekrutację lub kontakty z klientami) oraz szkolenie z aktywności na LinkedIn (naucz pracowników korzystać z platformy i pokaż, co zwiększa zasięgi, jak i kiedy publikować, jak nawiązywać kontakty etc.). 

O czym pamiętać, kiedy angażujesz pracowników w działania na rzecz marki pracodawcy na LinkedIn? 

Przede wszystkim: 

  • zapewnij pracownikom inspirację do pisania lub zaproponuj posty do udostępniania (gdy prowadzisz LinkedIn page organizacji, informuj pracowników, kiedy pojawiają się nowe materiały, które można udostępnić lub skomentować); 
  • przygotuj przewodnik oraz zbiór wskazówek, jak poruszać się w mediach społecznościowych, na co uważać, jakie są dobre zwyczaje na LinkedIn, jakie treści publikować, a jakie pozostawić na przykład na Facebook;
  • prowokuj liderów organizacji do aktywnej obecności (przykład idzie z góry);
  • nagradzaj najbardziej aktywnych i skutecznych w działaniach;
  • zaproś pracowników do tworzenia treści na profil firmowy;
  • naucz pracowników korzystać z materiałów i wiedzy dostępnej na LinkedIn, aby odczuli korzyści z obecności w social mediach (SlideShare, webinary, grupy tematyczne).

Level master – pracodawcy autentyczni 

Chcesz być pracodawcą, który za pośrednictwem LinkedIn docenia i motywuje pracowników, buduje zaangażowanie klientów i przyciąga nowych pracowników? To da się zrobić, ale trzeba zaangażować się w komunikację i zbudować z pracownikami prawdziwe, autentyczne relacje. 

Taki wyższy poziom na LinkedIn to wideo z pracownikami, w którym doceniasz ich za zainteresowania i za to, że są. To vlog, w którym prezes z dumą przedstawia swoich pracowników. To pracodawca, który w swoich kanałach udostępnia publikacje i opisuje sukcesy swoich pracowników (w marketingu można to porównać do user generated content, czyli treści, kontent, które tworzą użytkownicy, w tym wypadku pracownicy). Przykład na level master w employer brandingu to chwalenie pracowników, których już nie ma. 

pracodawcy level master

Kiedyś wrzuciłam na LinkedIn post z podziękowaniem dla byłego pracodawcy – za to, że umieścił mnie w newsletterze i wystawił mi referencje. Odzew na LinkedIn był zaskakujący. Pozytywne komentarze i gratulacje dla byłego szefa były liczne, a zasięgi – bardzo wysokie. Tej pozytywnej reakcji nie byłoby, gdyby nie były pracownik (ja) zadowolony ze sposobu, w jaki rozstał się z firmą, i z relacji, którą pracodawca podtrzymał. To jest autentyczne. Działalność i komunikacja pracodawcy na LinkedIn muszą wynikać z prawdy; z tego, co naprawdę się dzieje, i z relacji z pracownikami. Employer branding staje się wtedy wiarygodny i skuteczny, gdy jest autentyczny.

PRACODAWCY I POZYCJONOWANIE MARKI OSOBISTEJ 

Mariusz Łodyga

 

 

 

Mariusz Łodyga

Strateg, konsultant, trener specjalizuje się w strategicznym marketingu – personal & business branding. Założyciel i właściciel marki Premium Consulting. Pracuje dla firm takich jak: Allegro, Santander Bank, BGŻ BNP Paribas, Ministerstwo Rozwoju, Miasto Kalisz oraz setek firm z sektora MŚP. 

„SILNA MARKA NA LINKEDIN” OKIEM PRACODAWCY 

Dla specjalistów i ekspertów tworzenie silnej marki na LinkedIn to dziś konieczność. Jeśli szukasz pracy, chcesz awansować lub zmienić pracodawcę – popracuj nad pozycjonowaniem specjalisty/eksperta. Właściwe pozycjonowanie owocuje silną marką osobistą, która na rynku pracy jest rozchwytywana. 

Jako właściciel firmy konsultingowej regularnie szukam współpracowników do naszego teamu. Popyt na nasze usługi jest duży, dlatego rekrutacje prowadzimy w cyklu ciągłym. 

Silna Marka – od czego zacząć? 

Aby przyciągnąć dobrego pracodawcę i dobrą pracę, musisz pomyśleć o swoim pozycjonowaniu, jako specjalisty lub eksperta. Przyjęcie jasno określonego pozycjonowania ma kluczowy wpływ na to, dla kogo będziesz pracować. Im masz większe ambicje, tym poważniej podejdź do tematu. 

Czym zatem jest to pozycjonowanie w personal brandingu? 

Według Ala Riesa i Jacka Trout, twórców pojęcia, pozycjonowanie odbywa się „w umyśle klienta i jest specyficznym polem bitwy dla produktów, marek czy firm”. W tym również marek osobistych. Gdybyśmy zatem chcieli uwspółcześnić pojęcie pozycjonowania, i zastosować je w odniesieniu do personal brandingu, definicja pozycjonowania brzmiałaby: pozycjonowanie w personal brandingu, to sztuka definiowania odpowiedzi na pytania: „Kim jestem jako specjalista na rynku pracy?”, „Kto jest moim potencjalnym pracodawcą?”. Właściwie przyjęte i realizowane pozycjonowanie powinno dążyć do zbudowania wizerunku specjalisty, który w określonej kategorii (specjalizacji) jest w stanie realizować zadania na określonym, wysokim poziomie. Dobrze wypracowane pozycjonowanie sprawia, że marka osobista specjalisty jest na rynku pracy unikatowa. 

Wizerunek tworzony przez odpowiednie pozycjonowanie jest wielopoziomowym zadaniem. Im bardziej specjalistyczne i eksperckie pozycjonowanie, tym wyższy poziom kwalifikacji oraz potwierdzeń będzie nam potrzebny. Im lepiej zrealizowane pozycjonowanie, tym większa wartość postrzegana. 

Dlaczego warto poświęcić czas i zasoby na budowanie marki osobistej i jej postrzegania? 

Na tak postawione pytanie mogę odpowiedzieć tylko tak: ponieważ to się bardzo opłaca. Opłacalność marki osobistej może być rozumiana jako tworzenie wizerunku osoby, której można ufać i której, dzięki temu, powierzamy rzetelne wykonanie zlecenia. 

Na zaufanie ogromny wpływ mają publikacje w social mediach i magazynach branżowych, wydane książki, audycje (YouTube, podcasty etc.). 

Opłacalność marki osobistej można również definiować jako redukcję ryzyka decyzyjnego w procesie związanym z rekrutacją.

Tak rozumiana marka osobista będzie niezwykle pomocna w procesie spinania angażu – gdy z procesu rekrutacyjnego wykluczymy ryzyko decyzyjne, zbliżymy się do jego finalizacji. 

Jeśli myślisz o zdobyciu nowej pracy, zastanów się, czy dla potencjalnego pracodawcy Twoja marka może być gwarantem bezpieczeństwa (potwierdzone kwalifikacje, uzyskane certyfikaty, portfolio zrealizowanych projektów etc.). 

Opłacalność marki osobistej może być również interpretowana jako silna dźwignia do tworzenia wartości samego specjalisty, który szuka pracy. Im silniejsza marka osobista, tym większa zdolność do generowania właściwej percepcji w umysłach grupy docelowej (pracodawcy lub współpracowników, którzy szukają specjalistów do projektów kolektywnych). Im wyższa wartość postrzegana, tym większy zysk. 

W ramach badania przeprowadzonego przez naszą firmę zapytaliśmy:

„W jakim stopniu posiadanie marki osobistej przekłada się na postrzeganą przez Ciebie wartość usług?”. 

67,2% biorących udział w badaniu odpowiedziało: „Zwiększa wartość – marce osobistej można zapłacić więcej niż osobie bez marki”. 

Zatem jeśli myślisz o dobrym, wysokim wynagrodzeniu, bądź dobrze przygotowany, jako marka, do prezentowania RTB (reason to believe). Wysoka wartość postrzegana nie bierze się z pobożnych życzeń, lecz wynika z twardych dowodów (na przykład konkretnych wzrostów wygenerowanych przez Ciebie lub zespół, którym zarządzasz). 

LinkedIn to portal społecznościowy, który skupia kilka milionów specjalistów. W tak dużym zbiorze łatwo zginąć w tłumie, dlatego pomyśl o własnej marce jak o dźwigni do osiągania swoich celów i lepszych wyników. 

Podejdź strategicznie do personal brandingu i zacznij od opracowania pozycjonowania, aby – wyposażony w odpowiednie narzędzia – realizować założone cele. 

 

Chcesz poznać najnowsze wyniki badań dotyczące social sellingu i współczenego lejka sprzedaży?

Pobierz dwa darmowe rozdziały ebooka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Cię jeszcze zainteresować: